Aktualności

W drodze do Matki

Data publikacji: piątek, 12-07-2024

„Sekularyzm naszych czasów nie osłabił zainteresowania sanktuariami oraz uczestnictwem w pielgrzymkach, a wręcz przeciwnie – jest ono wśród wiernych ciągle żywe” – czytamy w „Dyrektorium o pobożności ludowej i liturgii” (nr 262) Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Rzeczywiście, człowiek na różne sposoby stara się realizować i pogłębiać swoją wiarę w Boga, która pozwala mu na jeszcze pełniejsze stawanie się dojrzałym chrześcijaninem. Taką formą pobożności jest niewątpliwie pielgrzymowanie do miejsc świętych, które od pokoleń uczą nas tej religijnej wrażliwości.

Naszym narodowym Sanktuarium od wieków jest Jasna Góra z cudownym
wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej. To żywa historia dziejów naszej Ojczyzny, wiary
Polaków oraz ich nadziei. Czarna Madonna – Królowa Polski, swoją matczyną miłością uczy
pogłębiać tę wiarę i wskazuje - podobnie jak w Kanie Galilejskiej – na swojego Syna, Jezusa
Chrystusa, prostym wołaniem: „Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie” (J 2, 5).
Od drugiej połowy lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku, pielgrzymi z Trzebuni,
zmierzający na Jasną Górę, 10 lipca, zatrzymują się w naszej bronowickiej parafii, aby
spotkać się z Jezusem na Eucharystii, wspólnie się modlić, posilić i odpocząć. Podobnie było i
w tym roku, gdzie w liczbie blisko 170 osób zawitali do nas. Mszy św. koncelebrowanej
przewodniczył Ojciec Proboszcz, który witając pielgrzymów, dziękował Bogu za ich odwagę
wiary w dzisiejszym świecie, rodzinną solidarność, podjęty trud i wszystkie intencje, które im
towarzyszą w drodze do Matki.
Po Eucharystii, w refektarzu klasztornym, wszyscy mogli się posilić i nabrać nowych
sił do dalszej drogi. Wielu parafian włączyło się w to przygotowanie. Niektórzy złożyli ofiary
pieniężne w kościele, inni – jak pani Zofia Kucharczyk czy państwo Wioletta i Jerzy Garus –
ofiarowali bezpośrednio produkty żywnościowe. Panie Irena Jamka i Grażyna Jarosz upiekły
ciasta, a swoją pomocą w kuchni – razem z wymienionymi darczyńcami – służyły: Pani Anna
Roś, Joanna Synowska, Genowefa Kozynacka, Marta Warchoł. Za ten dar serca nasi
pielgrzymi dziękowali i dobrym słowem, i modlitwą, i pieśnią. W taki sposób przecież
również żyje i trwa Chrystusowy Kościół, którego znakiem jest wiara, nadzieja i wzajemna
miłość. Niech dobry Bóg obdarzy wszystkich swoimi hojnymi Łaskami, a patron parafii, św.
Franciszek Stygmatyzowany niech oręduje w niebie i wstawia się w naszych codziennych
sprawach. Deo gartias!